sobota, 2 kwietnia 2016

Wrap-up z marca i TBR na kwiecień

Hejo, dzisiaj mam dla was podsumowanie i plany na następny miesiąc. Zapraszam.


Wrap-up
Oto co przeczytałam w marcu. Zaczęłam od trzeciego tomu przygód Harry'ego Pottera. Świetnie było znowu zagłębić się w świat młodego czarodziej, tym bardziej, że jest to moja ulubiona część z całej serii. Recenzji nie będzie, więc chciałam tu tylko powiedzieć, że uwielbiam tą część, ponieważ dowiadujemy się dużo o Huncwotach i poznajemy Syriusza, który jest moją ulubioną postacią w całym tym świecie już od dzieciństwa. Jednak jak szybko się za nią zabrałam, tak szybko ją też skończyłam, ale nie mogłam narzekać, bo zaczęłam 3 i ostatni tom trylogii o Wiktorii Biankowskiej- "Ja, potępiona". Książka ta była niesamowita, zresztą jak każda w tej trylogii. Przygody Wiktorii i Beletha znowu mnie rozbawiły do łez, a niekiedy wprawiły w stan osłupienia. Nie będę się jednak teraz rozpisywała, ponieważ niedługo już się pojawi recenzja. Na koniec miesiąca miałam przeczytać sobie coś obyczajowego, ale spojrzałam na moją półkę i dostrzegłam "Starter" Lissy Price, który leży już u mnie od czerwca. Postanowiłam dać szansę tej powieści. I wiecie co? Bardzo się cieszę, że ją zaczęłam, bo jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Nie zanudzając przejdźmy do podsumowań.

PODSUMOWUJĄC:
1. "Harry Potter i Więzień Azkabanu" J. K Rowling- ocena 11/10, 413 stron
2. "Ja, potępiona" Katarzyna Berenika Miszczuk- ocena 9/10, 414 stron
3. "Starter" Lissa Price- 120 stron
Razem wyszło 947 stron!! To o 2 strony mniej niż w tamtym miesiącu, ale nie jest przecież źle. Robi się coraz cieplej, więc będę miała większą ochotę na czytanie. Zawsze w ciepłych miesiącach dużo czytam. Więc skoro podsumowałam marzec, zapraszam na TBR.

TBR
Co do planów, tak jak kiedyś pisałam nie będę dawać więcej niż 2 książki, ponieważ moje plany pewnie i tak ulegną zmianie. Skończenie ksiązki Lissy Price to oczywistość. Po niej mam zamiar zacząć "Delirium" Lauren Oliver. Czytałam i słyszałam dużo pozytywnych opinii, więc mam nadzieję, że mi się spodoba. Przeczytawszy te książki wychodzi 637 stron. Nie jest to dużo, więc mam nadzieję na przeczytanie jeszcze jednej czy dwóch dodatkowo. To chyba już tyle, jeśli chodzi o podsumowanie i TBR. Wyczekujcie recenzji, która niedługo się pojawi. Zaczytanego kwietnia książkoholicy.
Marta

3 komentarze:

  1. Będzie zaczytany, bo już będzie u mnie po teście, dni będą dłuższe, mniej nauki <3
    Pozdrawiam z bloga http://jaksiazkoholiczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń